piątek, 21 czerwca 2024

"SILNA. TO NIE BYŁA TWOJA WINA" - RECENZJA

Tytuł: "SILNA. TO NIE BYŁA TWOJA WINA"

Autor: Sylwia Markiewicz

Wydawnictwo: Pascal

Ilość stron: 383

Oprawa: Miękka

Moja Ocena: 11/10


Książka pt.: "SILNA. TO NIE BYŁA TWOJA WINA", której Autorką jest Sylwia Markiewicz, jest dla mnie absolutnie fenomenalna!! 


Autorka ukazała w niej wypchany po brzegi wachlarz emocji - począwszy od szczęścia rodzinnego, radości, miłości - aż po rezygnację z siebie, upodlenie, bezsilność czy depresję i żałobę. 


Czytając tą książkę, niejednokrotnie śmiałam się i płakałam na przemian. 


Autorka w tej książce daje dużo do myślenia.. Zaznacza bardzo często, iż: "Siła nie tkwi w mięśniach, karabinach i bombach, a w ludzkiej przyzwoitości, mądrym umyśle i pięknym sercu"


Przytacza również działania żołnierzy tzw. "wybawców" z Armii Czerwonej - wchodzenie do domów w poszukiwaniu Niemców, zabieranie jedzenia, bicie czy chociażby gwałty... Bardzo brutalne gwałty... 


Uważam, że Autorka bardzo dobrze zrobiła umieszczając ten fragment w powieści. 


Wiele młodych ludzi nawet nie wie, co się działo w tamtych czasach, ponieważ ich nawet wtedy nie było na świecie - to po pierwsze. A po drugie - nawet, gdyby ktoś im chciał opowiedzieć, co się w tamtych czasach działo, to i tak mieliby to gdzieś.. Bo dla obecnej młodzieży (oczywiście są wyjątki od tej reguły) takie wspominanie, "cofanie się w przeszłość" jest za przeproszeniem "gówno warte". 


A ci, którzy żyli w tamtych czasach, po prostu albo już nie żyją, albo nie chcą wracać pamięcią do tamtych wspomnień.. Bardzo bolesnych zresztą wspomnień..  


Autorka zwraca też uwagę na to, że na wszystko jest czas - na rodzinę, na dzieci, karierę zawodową, realizację swoich marzeń i pasji... Ukazuje również, jak ważna w naszym życiu jest Rodzina, Miłość i Przyjaźń, Wsparcie... 


Autorka zaznacza, iż zawsze należy walczyć o siebie, żeby nam było dobrze w życiu, żebyśmy czuli się spełnieni.. A nie, żebyśmy spełniali czyjeś plany i marzenia!!


Z CAŁEGO SERCA POLECAM WSZYSTKIM ZAPOZNANIE SIĘ Z TĄ POWIEŚCIĄ!!!  


 

 

(OKŁADKA KSIĄŻKI PT.: "SILNA. TO NIE BYŁA TWOJA WINA", AUTOR: SYLWIA MARKIEWICZ) 

piątek, 14 czerwca 2024

"PAIN&PLEASURE" - Recenzja

 Tytuł: "PAIN&PLEASURE" 

Autor: Ewa Reiser

Wydawnictwo: Pascal

Seria: LoveBook

Ilość stron: 304

Oprawa: Miękka ze "skrzydełkami"

Moja Ocena: 7/10


Opis produktu: 

Przekraczanie seksualnych granic, luksusowe apartamenty, pieniądze, przepych

Isabell, uciekając od mrocznej przeszłości, osiedla się w Warszawie. Z czasem staje się cenioną w stolicy projektantką wnętrz. Pewnego dnia spotyka mężczyznę, który wplątuje ją w sieć erotycznych manipulacji, zlecając jej stworzenie swojego sex roomu. Kobieta wkracza w relacje nasycone pożądaniem, ostrym seksem, a zawodowo skupia się na projektowaniu ukrytych apartamentów dla bogatych ludzi, w których spełniają swoje najskrytsze fantazje.

Nowa książka współautorki głośnego bestsellera „Mężczyzna, którego kochałam”.

To nie jest opowieść dla grzecznych dziewczynek. To historia, która wprowadzi Cię w świat brzydkiej miłości i jeszcze brzydszych ludzi. 



MOJA RECENZJA: 


Z piórem Ewy Reiser po raz pierwszy zetknęłam się przy tytule "PAIN&PLEASURE". W związku z tym, tak naprawdę nie wiem, w jakim gatunku w/w Autorka najczęściej pisze lub też, w jakim gatunku najlepiej się odnajduje. Dlatego właśnie, z jednej strony byłam ogromnie ciekawa, o czym w ogóle jest ta książka, a z drugiej strony, martwiłam się, czy w ogóle ona mi się spodoba...  


"PAIN&PLEASURE" (tłum. ang. "BÓL I PRZYJEMNOŚĆ") była dla mnie lekturą trudną w odbiorze. I nie chodzi mi tutaj o opis scen erotycznych czy takich, w których występuje przemoc psychiczna/fizyczna (wyzwiska, poniżanie, upokarzanie, bicie). Przyznaję, iż w swoim życiu przeczytałam sporo książek o podobnym charakterze (przemoc fizyczna/psychiczna, seks, narkotyki itp.), ale żadna z nich nie wywołała u mnie aż tak mieszanych uczuć.. 


W tej książce Autorka pokazuje nam to, jak wydarzenia z przeszłości czy dzieciństwa mogą rzutować na nasze dalsze życie, naszą przyszłość i nasze wybory oraz decyzje... 


Czytając tą książkę, odniosłam takie wrażenie, jakbym momentami czytała pamiętnik zagubionej nastolatki, w którym aż roi się od przerażających, wręcz makabrycznych wspomnień.. 


Innym razem natomiast, miałam wrażenie, iż czytam znowu "50 twarzy Greya" (autorstwa E. L. James). 


Niemniej jednak, pragnę zauważyć, iż Ewa Reiser ustawiła sobie dość wysoko poprzeczkę, jeśli chodzi o tego typu książki. Jawnie pokazuje w niej, iż nie boi się kontrowersji oraz przełamywania wszelakich barier oraz ograniczeń. 


Nie sposób również nie zauważyć, iż pomimo trudnego dzieciństwa, jakie bez wątpienia miała Izabell (główna bohaterka), można (o ile się tego bardzo chce i do tego się dąży) osiągnąć sukces. 


Bardzo cieszy mnie to, iż Autorka zostawia książkę z "otwartym" zakończeniem. Dzięki temu Czytelnik może snuć wizję dalszych losów bohaterów.. Nie zmienia to faktu, iż z chęcią przeczytałabym kontynuację tej całej historii.. 




(Okładka książki "PAIN&PLEASURE")