Tytuł: "SILNA. TO NIE BYŁA TWOJA WINA"
Autor: Sylwia Markiewicz
Wydawnictwo: Pascal
Ilość stron: 383
Oprawa: Miękka
Moja Ocena: 11/10
Książka pt.: "SILNA. TO NIE BYŁA TWOJA WINA", której Autorką jest Sylwia Markiewicz, jest dla mnie absolutnie fenomenalna!!
Autorka ukazała w niej wypchany po brzegi wachlarz emocji - począwszy od szczęścia rodzinnego, radości, miłości - aż po rezygnację z siebie, upodlenie, bezsilność czy depresję i żałobę.
Czytając tą książkę, niejednokrotnie śmiałam się i płakałam na przemian.
Autorka w tej książce daje dużo do myślenia.. Zaznacza bardzo często, iż: "Siła nie tkwi w mięśniach, karabinach i bombach, a w ludzkiej przyzwoitości, mądrym umyśle i pięknym sercu".
Przytacza również działania żołnierzy tzw. "wybawców" z Armii Czerwonej - wchodzenie do domów w poszukiwaniu Niemców, zabieranie jedzenia, bicie czy chociażby gwałty... Bardzo brutalne gwałty...
Uważam, że Autorka bardzo dobrze zrobiła umieszczając ten fragment w powieści.
Wiele młodych ludzi nawet nie wie, co się działo w tamtych czasach, ponieważ ich nawet wtedy nie było na świecie - to po pierwsze. A po drugie - nawet, gdyby ktoś im chciał opowiedzieć, co się w tamtych czasach działo, to i tak mieliby to gdzieś.. Bo dla obecnej młodzieży (oczywiście są wyjątki od tej reguły) takie wspominanie, "cofanie się w przeszłość" jest za przeproszeniem "gówno warte".
A ci, którzy żyli w tamtych czasach, po prostu albo już nie żyją, albo nie chcą wracać pamięcią do tamtych wspomnień.. Bardzo bolesnych zresztą wspomnień..
Autorka zwraca też uwagę na to, że na wszystko jest czas - na rodzinę, na dzieci, karierę zawodową, realizację swoich marzeń i pasji... Ukazuje również, jak ważna w naszym życiu jest Rodzina, Miłość i Przyjaźń, Wsparcie...
Autorka zaznacza, iż zawsze należy walczyć o siebie, żeby nam było dobrze w życiu, żebyśmy czuli się spełnieni.. A nie, żebyśmy spełniali czyjeś plany i marzenia!!
Z CAŁEGO SERCA POLECAM WSZYSTKIM ZAPOZNANIE SIĘ Z TĄ POWIEŚCIĄ!!!
(OKŁADKA KSIĄŻKI PT.: "SILNA. TO NIE BYŁA TWOJA WINA", AUTOR: SYLWIA MARKIEWICZ)