piątek, 16 sierpnia 2024

"Przybrana córka" - recenzja

Tytuł: "Przybrana córka" 

Autor: Nicole Trope

Wydawnictwo: Wydawnictwo Filia

Oprawa: Miękka (pocket)

Seria: Mroczna Strona

Ilość stron: 304

Data Premiery: 12.10.2022 

Moja Ocena: 11/10 


MOJA RECENZJA: 

Jest to bardzo wciągający i trzymający w napięciu od początku do końca thriller psychologiczny. Autorka ukazuje w nim, jak ukrywanie pewnych faktów, zdarzeń czy uczuć może się bardzo źle się na nas i naszym życiu odbić. 

Jestem przerażona tym, iż w czasach obecnych nadal zdarzają się osoby (matki, ojcowie itp.), które wolą wierzyć w różne kłamstwa swoich partnerów/partnerek aniżeli swoim dzieciom.. 

Przez to, że matka ślepo zakochała się w zbrodniarzu, pedofilu, zwykłym bydlaku - jej dziecko (córka) cierpi katusze.. 

Shelby (córka) nie może nikomu o niczym powiedzieć, nawet matce.. Dlaczego?? Ponieważ nikt by Jej nie uwierzył!! Każdy by ją oskarżał... Przerażające jest też to, że właśnie przez takie ukrywanie faktów ucierpiało jeszcze jedno dziecko - 3 letnia Millie... 

Do czytanie tej książki polecam ubezpieczyć się w chusteczki higieniczne.. - Będą potrzebne!! Ja wielokrotnie płakałam przy tej książce, bałam się - nie tylko o Shelby, ale również o Millie.. 

Mnie ta książka chwyciła za serce bardzo mocno!!! 

Serdecznie polecam wszystkim zapoznać się z tą książką!!! Naprawdę warto!!!! 


 

 

(Okładka książki pt.: "Przybrana córka", Autor: Nicole Trope, Wydawnictwo: Wydawnictwo Filia, Data Premiery: 12.10.2022 r.) 

2 komentarze:

  1. Bardzo dobry thriller psychologiczny, wciągająca fabuła. Autorka w zgrabny sposób ukazuje, że nawet ktoś z naszego najbliższego otoczenia może być przestępcą oraz stać się naszym oprawcą!!! Ja chcę więcej takich książek!!!

    Pozdrawiam
    Konrad Łubianka, Wrocław

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam tego typu książki! Doskonale poprowadzony thriller psychologiczny, wspaniale wciągająca fabuła. Z własnego doświadczenia wiem, że bardzo trudno jest uwierzyć w to, że oprawcą może może być ktoś z naszego najbliższego otoczenia.. I, że jak komuś o tym mówimy, to przeważnie jest tak, że jeszcze nas samych oskarżają o to, że kłamiemy..

    Pozdrawiam
    Krystian Nadolny, Śląsk

    OdpowiedzUsuń